czwartek, 27 lutego 2014

Krem Pasticcera/ La crema pasticcera

Przy okazji paczkow trafilam na wspanialy krem pasticcera na blogu anice e cannella. Podkreslam od razu, ze nie jest to typowy przepis na ten krem...ale jest on taki jak lubie... czyli pyszny, szybki i latwy do zrobienia :)


 Skladniki
 
400 ml smietany kremowki
600 ml mleka
1 laska wanili
4 cale jajka
80 g maki 
300g cukru
szczypta soli
 
 
Ingredienti:

400 ml di panna fresca
600 ml di latte fresco
1 baccello di vaniglia
4 uova intere
80 gr. di farina
300 gr. di zucchero
1 pizzico di sale

Przygotowanie:
 
W garnuszku doprowadzic do wrzenia mleko, smietane i roskrojona laske wanilii.
W drugim garnuszku (troszke wiekszym) ubic dobrze jajka z cukrem i sola. Dodac przesiana make i dobrze wymieszac. Gdy smietana i mleko beda prawie wrzaly, wyjac wanilie i jednym chlustem wlac je do garnuszka z jajkami. Gotowac na bardzo malym ogniu az do zgestnienia.
 
Procedimento:
Metto in un pentolino il latte, la panna e il baccello di vaniglia aperto e porto quasi a bollore.
Nel frattempo in un altro pentolino sbatto bene le uova con lo zucchero e il pizzico di sale. Aggiungo la farina setacciata e mescolo ancora un po', poi aggiungo il latte tutto di un colpo versandolo da un passino a maglie fitte.
Metto a fuoco bassissimo mescolando sempre con una frusta a mano. Spengo quando la crema si è addensata bene.
 
 


paczki po wlosku/ i bomboloni


Nie przepadam specjalnie za paczkami... przeraza mnie ilosc jajek jakie sie do nich dodaje... wiem, wiem im wiecej tym lepsze... ale znalazlam rozwiazanie... znalazlam przepis dla mnie idealny...z jednym tylko jajkiem!!! Hurrrrraaaaa! Oczywiscie,zeby nie bylo...dla mnie paczek jest TYLKO ten smazony...w piekarniku robi sie buleczki i inne drozdzowe wynalazki, ale nie paczki :) Przepis na paczki i na krem pochodzi ze strony Anice e cannella

Paczki 

Skladniki: 

400 g maki (200 tortowej i 200 manitoby)
50g miekkiego masla
70g cukru
100g wody
130g mleka
10g drozdzy piwnych
skorka otarta z jednej pomaranczy
1 lyzeczka esencji z wanili
5 g soli(koniecznie)
1 zoltko

olej arachidowy
drobny cukier do obtoczenia
Krem pasticcera 



I BOMBOLONI 

Ingredienti:
400 gr di farina (metà manitoba e metà 00)
50 gr di burro
70 gr di zucchero
100 gr di acqua
130 gr di latte
10 gr di lievito di birra (quello fresco del cubetto)
la buccia di 1 arancia o 1 limone (io preferisco l'arancia alla grande!)
1 cucchiaino di vaniglia home-made o i semini di un baccello, se proprio non l'avete, mettete vanillina
5 gr di sale (non pensate di ometterlo, ha la sua funzione)
1 tuorlo (è vero, i bomboloni non hanno uova, ma un piccolo tuorlo ha il suo perchè)

olio di semi di arachide (non ne usate altri, questo regge bene il "punto fumo")
zucchero semolato per lo spolvero (è assolutamente vietato lo zucchero a velo!)

Przygotowanie:
Przesiac obie maki. W miseczce rozpuscic drozdze w wodzie,dodac 100 g maki(z calosci), wymieszac dobrze ,przykryc folia spozywcza i odstawic na 1 godzine do wyrosniecia. Przygotowac w miedzyczasie maslo(zeby zmieklo) i odmierzyc reszte skladnikow.
Kiedy zaczyn jest gotowy, przekladamy go do miksera lub, jesli wyrabiacie recznie do duzej miski.
Dodac 1-2 lyzki maki i zaczac powoli wyrabiac. W tym momencie dodac zoltko, wyrobic az do calkowitego wchloniecia zoltka, dodac polowe cukru, wyrobic,dodawac troszke maki i kiedy ta bedzie wchlonieta reszte cukru.
Dodawac pomalu mleko na zmiane z maka(odsypac ok 1 lyzki maki na potem). Wyrobic dobrze. Dodac sol, wyrobic do calkowitego wchloniecia. Wyrabiac przez ok 25 min az cale ciasto obklei hak w robocie.  Dodac w tym momecie skorke i vanilie, wyrobic dodajac po szczypcie masla. Ciasto ma byc elastyczne i lsniace i musi obklejac hak lub ,jesli wyrabiamy recznie, az przestanie kleic sie do rak. Wyrobione ciasto przykryc folia spozywcza i pozostawic do wyrosniecia w cieplym miejscu przez okolo godzine i 45 minut. W tym czasie mozna przygotowac krem pasticcera. 
Po uplywie tego czasu obsypujemy blat pozostawiona lyzka maki,wykladamy na blat ciasto, odgazowujemy i skladamy w ten sposob  zdjecie 3,4,5,6. 
Pozostawiamy ciasto do wyrosniecia na kolejne 40 min przykryte folia kuchenna. Po uplywie 40 min ciasto lekko walkujemy  na grubosc poltora cm i wycinamy kolka( paczki) .Przykrywamy je folia i pozostawiamy do wyrosniecia przez kolejna godzine. 
Smazymy na rozgrzanym oleju po kilka na jeden raz. Odsanczamy i jeszcze cieple obtaczamy w drobnym cukrze. Nadziewamy obficie kremem pasticcera.

Procedimento:
Setacciate bene le due farine. In una ciotola ponete l'acqua e il lievito, maneggiate con cura per sciogliere quest'ultimo. Versate poi 100 gr di farina, presa dal totale, sull'acqua e lievito e mescolate giusto il tempo per amalgamare il tutto.
Coprite con pellicola e attendete 1 ora, nel frattempo potrete preparare gli altri ingredienti, per esempio tirare fuori il burro dal frigo che dovrà essere morbido.
Quando il pre-impasto è pronto, versatelo nella planetaria o, se impastate a mano, in una larga ciotola.
Aggiungete 1 o 2 cucchiaiate di farina ed iniziate a mescolare bene, poi aggiungete il tuorlo, e, quando questo è ben assorbito, metà dello zucchero. Impastate ancora bene aggiungendo ancora un po' di farina, poi inserire l'altra metà dello zucchero.
A questo punto alternare latte e farina (meno una cucchiaiata) fino ed esaurimento, infine il sale.
Impastate bene sia a mano (almeno 25') sia nella planetaria, fino a che l'impasto sarà elastico e incordato. Aggiungere la vaniglia, la scorza di arancia grattata e alla fine il burro, poco alla volta, sempre impastando con energia, fino a che l'impasto sarà lucido ed elastico, quindi ben incordato. Se lo prendete in mano, dovrà tendersi come una corda ma non spezzarsi, e se impastate sulla spianatoia, non dovrà appiccicarsi.
Solo a questo punto potrete metterlo ben coperto in una ciotola a lievitare, ci vorrà circa 1 ora e 45'.
Quindi avrete tutto il tempo di preparare una crema pasticcera.
Adesso infarinate leggermente la spianatoia, e rovesciate l'impasto lievitato, sgonfiatelo bene e fate le pieghe del tipo 2. Fatelo riposare 40' coperto da pellicola con la chiusura sotto.
A questo punto spianate la palla col mattarello all'altezza di 1 cm. e 1/2 e tagliate i bomboloni con un coppa pasta.
Copriteli con pellicola e fate lievitare ancora 1 ora.

Friggeteli, meglio se uno o due alla volta, immergendoli dalla parte che stava a contatto della pellicola, in olio profondo poi scolate bene su carta assorbente, ma se tutto è andato bene, non assorbiranno quasi niente di olio.
Poi rotolateli nello zucchero semolato!
ah, dimenticavo... farciteli di crema pasticcera, sono 'na cosa che non si può raccontare!

Per consigli guardate blog anice e cannella

 

Przepis zglaszam do lutowego Na zakwasie i na drozdzach


środa, 26 lutego 2014

Focaccine z czerwona cebula/ Focaccine con cipolla rossa



Przepis ten pochodzi z lutowego numeru Alice cucina... jednej z moich ulubionych gazet kucharskich... Uwielbiam czerona cebule, wiec jak tylko zobaczylam ten przepis postanowilam go zrobic. I to byl strzal w dziesiatke ! Przepis jest prosty, robi sie szybko i swietnie smakuje...czyli wszystko to , co tygryski lubia najbardziej...
 
  

Skladniki na 12 buleczek:

600 g maki chlebowej
150 g maki semola (maka z pszenicy durum)
60 ml oliwy z oliwek
220 g cebuli czerwone z Tropei
10 g soli
4 g drozdzy instat
250 g letniej wody
lyzeczka cukru

Dodatkowo:
2 cebule czerwone z Tropei 
12 czarnych oliwek lub 36 kaparow
oliwa z oliwek

Ingredienti per 12 focaccine:

600 g di farina 0
150 g di farina di semola di grano duro
60 ml di olio evo
220 g di cipolla rossa di Tropea
10 g di sale
4 g di lievito di birra disidratato
250 g di acqua tiepida
1 cucchiaino di zucchero

Per la guarnizione:

2 cipolle rosse di Tropea
12 olive nere
olio evo

Przygotowanie:
Preparazione:

Podsmazyc posiekana cebule  na oliwie przez ok 7 min na malym ogniu.
Fare appassire per circa 7 min la cipolla tritata nel olio evo a fuoco dolce.

Do miski wlac pol szklanki cieplej wody i rozpuscic w niej drozdze.
In una ciotola versare mezzo bicchiere di acqua e sciogliervi il lievito.

Przesiac maki, wymieszac z sola i cukrem
Setacciare le farine, mescolare insieme con il sale e lo zucchero.

Dodac do maki jeszcze ciepla cebule, i wymieszac, dodac drozdze i pozostala wode. Wyrabiac przez 15-20 min az do uzyskania elastycznego ciasta. Przykryc folia spozywcza i pozostawic do wyrosniecia przez ok pol godziny.
Aggiungere alle farine la cipolla soffritta ancora calda e amalgamare. Unire il lievito sciolto, e impastare, incorporando l'acqua restante. Lavorare per 15-20 min fono a ottenere un impasto elastico. Coprire con pellicola e fare riposare per circa mezz'ora.
 


Po tym czasie wyrobic ponownie ciasto przez 7-8 min i podzielic je na 12 rownych czesci.  Ulozyc je na blacie , przykryc sciereczka lub folia i pozostawic na ok 5 min.
Trascorso il tempo di riposo, lavorare l'impasto per altri 7-8 min, dividerlo in 12 palline della stessa dimensione, adagiarle sul piano di lavoro, coprirle con la pellicola e lasciare riposare per altri 5 min


Rozplaszczyc rekoma kazda z czesci na placuszki o grubosci ok 1,5 cm
Con il palmo della mano schiacciare le palline di impasto e formare le focaccine di circa 1,5 cm di spessore


Ulozyc focaccine na blasze i pozostawic na ok 20 min do wyrosniecia.
Pokroic cebule w polplasterki i ukladac po 4 polplasterki na kazdej focacci i na srodku wcisnac oliwke. Polac delikatnie oliwa i piec w 200°C przez 25-30 min
Adagiare le focaccine su una placca e lasciare a riposare per 20 min. Affettare le cipolle a semirondelle. Mettere 4 semirondelle in ogni focaccia e mettere in centro un'oliva. Spennellare con un filo d'olio e informare a 200°C per circa 25-30 min



Przepis ten zglaszam do lutowej akcji Na zakwasie i na drozdzach

  

Karnawal i Schiacciata Fiorentina

Miasteczko w ktorym mieszkam ma swoj karnawal...przez trzy niedziele i w ostatki miasteczko przemienia sie w kolorowy pochod...




W tym czasie rowniez we wloskich domach wypieka sie karnawalowe przysmaki, paczki, faworki i inne pysznosci... We Florencji w tym okresie wypieka sie La Schiacciata Fiorentina...


La schiacciata Fiorentina

na zaczyn:
150 g maki
30 g drozdzy piwnych
60 g letniej wody
2 lyzeczki cukru
Wymieszac i zagniesc wszystkie skladniki (ciasto bedzie dosc zwiezle) wlozyc do miski i przykryc  szczelnie folia przezroczysta. Pozostawic do wyrosniecia przez 1 godzine.

Per il lievitino:
150 g di farina
30 g di lievito di birra fresco
60 g d'acqua tiepida
2 cucchiaini di zucchero
Mescolare il lievito con acqua tiepida , lo zucchero e la farina. Metterlo a lievitare coperto con la pellicola per in'ora

Na ciasto wlasciwe :
150 g maki (maka amerykanska- manitoba)
50 g miekkiego masla
90 g cukru
1 jajko
skorka otarta z jednej pomaranczy
1 lyzka esencji waniliowej
szczypta soli
Kiedy zaczyn bedzie gotowy zagniatamy i wyrabiamy go dodajac pozostala make, maslo i cukier a nastepnie jajko, skorke z pomaranczy, wanilie i sol. Wyrabiamy az do momentu gdy cale ciasto oblepi hak miksera a miska bedzie czysta. Przykryc folia i pozostawic ponownie do wyrosniecia (musi dopwoic swoja objetosc).

Impasto base:
150 g di farina manitoba
50 g di burro a temperatura d'ambiente
90 g di zucchero
1 uovo
scorza di un'arancia
esenza di vaniglia
un pizzico di sale
Quando il lievitino sarà pronto, impastarlo con rimanente farina, il burro e lo zucchero. Alla fine incorporare anche l'uovo, la scorza d'arancia, vaniglia e il sale. Impastare fino a incordatura completa. Mettere poi a lievitare coperto con la pellicola fino al raddoppio.

Na zakonczenie:
50 g czystego smalcu
50 g cukru
1 jajko
Wymieszac w misce smalec z cukrem. Gdy wczesniejsze ciasto bedzie wyrosniete, wyrabiamy je dodajac powoli(po 1 lyzeczce) smalec wymieszany z cukrem. Na koniec dodajemy jajko i wyrabiamy ponownie, az do momentu gdy cale ciasto oblepi hak miksera a miska bedzie czysta. Przekladamy ciasto do formy z papierem do pieczenia o wymiarach 22x34 i pozostawiamy do ponownego wyrosniecia przez ok 2-3 godziny(ciasto musi podwoic swoja objetosc)
Piec w 200°C przez okolo 15-20 minut.
Ciasto po wystudzeniu obsypujemy obficie cukrem pudrem i przekladamy bita smietana, kremem czekoladowym lub bita smietana wymieszana z kremem pasticcera. Tradycja wymaga herbu Florencji wysypanego z kakao na warstwie cukru pudru
Zdjecie z internetu:

Per fase finale:
50 g di strutto
50 g di zucchero
1 uovo
Montare lo strutto con lo zucchero e unire poco per volta all'impasto, unire l'uovo e lavorare fino a incordatura completa. Mettere impasto in una teglia 22x34 e far nuovamente lievitare fino al raddoppio ( circa 2-3 ore) Cuocere a 200°C per circa 15-20 min. Spolverare con lo zucchero a velo e fare il giglio di cacao.  Si puo farcire con la panna montata, crema Chantylli o crema all cioccolato.

Przepis ten zglaszam do lutowej akcji Na zakwasie i na drozdzach




niedziela, 23 lutego 2014

Panna cotta z biala czekolada i ciasteczkami amaretto i sosem cappuccino/Panna cotta con cioccolato bianco, amaretti e salsa cappuccino

Wiem, wiem, zdjecie jest brzydkie...ale pozno bylo, za oknem padal deszcz...a przed nami ta  delicja...


Proporcje na 4 osoby
 Per 4 persone

Na panna cotta
Per la panna cotta

300 ml smietanki kremowki
100 ml mleka
50 g cukru
100g bialej czekolady
2 listki zelatyny (4g)
12 miekkich ciasteczek amaretto


300ml di panna liquida intera
100ml di latte
50g di zucchero
100g di coiccolato bianco
2 fogli di gelatina (4g)
12 amaretti morbidi

Na sos cappuccino
Per salsa cappuccino

50 ml smietanki kremowki
25ml mleka
3 lyzeczki kawy rozpuszczalnej
20g bialej czekolady

50 ml di panna liquida intera
25 ml di latte
3 cucciaini di caffè solubile
20g di cioccolato bianco

Namoczyc listki zelatyny w zimnej wodzie. W rondelku doprowadzic do wrzenia smietane i mleko z cukrem. Zdjac z ognia i dodac posiekana biala czekolade. Mieszac dokladnie , az do rozpuszczenia sie czekolady. Dodac odcisnieta zelatune i wymieszac az do rozpuszczenia. Oplukac woda 4 naczynka o tej samej wielkosci, wlac panna cotta i na wierzch pokruszyc po dwa ciastka amaretti . Ostudzic i po ostudzeniu schlodzic w lodowce przez co najmniej 5 godzin. Przygotowac sos: W rondelku podgrzac mleko i smietanke wraz z kawa rozpuszczalna. Jeszcze goracym zalac pokruszona czekolade i wymieszac az do rozpuszczenia jej. Schlodzic i wstawic do lodowki.  Przed podaniem deseru, na talezyk nalewamy troche sosu, wyciagamy deser z pojemniczka i dekorujemy ciastkiem amaretto. 

Ammollare i fogli di gelatina in una ciotola d'acqua fredda. In una casseruola, portare la panna a leggero bollore con il latte e lo zucchero. Lontano da fuoco, unire il cioccolato tritato e lasciare sciogliere. Mescolare finchè il cioccolato è completamente fuso. Incorporare la gelatina strizzata. Sciacquare 4 ciotoline o bicchieri sotto acqua fredda senza asciugarli. Versare la panna e sbriciolare sopra ogni bicchiere 2 amaretti.Fare raffreddare per almeno 5 ore in frigo.  Per la salsa : in una casseruola scaldare il latte con la panna e il caffè. Versare tutto sul cioccolato bianco tritato e lasciare che si sciolga. Mescolare e tenere da parte. Sformare delicatamente la panna cotta sul piattini con un pò di salsa sotto e decorare la superficie con un amaretto. 


Przepis ten dodaje do tygodnia czekoladowego Bei



Rogale maslane z cyklu Wypiekanie na sniadanie

Kolejny weekend spedzony razem na pieczeniu...tym razem przepis pochodzi z bloga o wdziecznej nazwie ciastko z dziurka. Swietne rogaliki,ktore szybko sie robia i sa przepyszne...maja typowo polski smak :)

a oto Polskie rogale w Toskanskim sloncu:


500g mąki pszennej
2 łyżki miodu
5 łyżek ciepłej wody
30g drożdży świeżych
100ml mleka
50g masła
1 jajko
1/4 szklanki cukru
Na wierzch:
1 jajko
mak



Wodę wymieszać z 1 łyżką cukru, pokruszonymi drożdżami i 4 łyżkami mąki. Pozostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na 15 minut. Masło rozpuścić, gorące zalać zimnym mlekiem, pozostawić do wystudzenia. Do drożdży dodać mąkę, cukier, miód, jajko i masło z mlekiem. Dokładnie wymieszać, przełożyć na oprószony mąką blat i wyrobić elastyczne, niezbyt zwarte ciasto. Przełożyć do miski, przykryć folią spożywczą i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę (powinno podwoić objętość). Podzielić na dwie części, rozwałkować na kształt koła o średnicy ok. 28 cm (w razie potrzeby można podsypać odrobiną mąki). Oba placki podzielić na 8 trójkątów i zwijać w rogale zaczynając od podstawy. Układać na przygotowanej blasze, odstawić do wyrośnięcia na 30 minut. Następnie smarować rozmąconym jajkiem i posypać makiem.  Piec ok. 15-20 minut w temperaturze 180 stopni. 


 A pieklam razem z :

Justyna z blogu Gotowanie i pieczenie- I love it
Grażyna z blogu Grażyna gotuje
Daria z blogu Breakfast 
Iza z blogu Smaczna Pyza
Lorentyna z blogu Pistachio
Lidka - zdjęcie z FB 
Ala z blogu Ala piecze i gotuje
Bożena z blogu Moje domowe kucharzenie
Jola z blogu Nasze życie od kuchni 
Monika z blogu Matka Wariatka 
Małgosia z blogu Smaki Alzacji 
Joanna z blogu Różowa kuchnia 
Łucja z blogu Fabryka Kulinarnych Inspiracji
Monika z blogu Niezapomniane smaki
Kasia z blogu Kasia in
Justyna z blogu Mama i Pomocnicy
Agata z blogu Kulinarne przygody Gatity
Ewelina z blogu Przy kubku kawy  

Dorota z blogu Moje małe czarowanie 
Monika z blogu Pin up Cooking Looking 
Alicja z blogu Wielki apetyt 

czwartek, 20 lutego 2014

Salatka z fenkula i pomaranczy/ Insalata di finocchi e arance

Kolejna przystawka, zdrowa, szybka i pyszna.


Na 2 osoby :

1 fenkul
1 pomarancza (lepiej jezeli jest bio, albo bardzo dobrze umyta)
sol, pieprz
dobrej jakosci oliwa z oliwek

Per 2 persone

1 finocchio
1 arancia ( meglio se bio)
sale, pepe qb
olio evo


Czyscimy i dokladnie myjemy pomarancze i fenkula. Usuwamy pierwsza warstwe fenkula i obcinamy listki(natke- nie wiem jak to to nazwac). Kroimy bardzo cienko na polmisek najpierw fenkula a na niego pomarancze ze skorka. Solimy, pieprzymy i polewamy oliwa. Przyozdabiamy zielona czescia fenkula (natka)


Mondaee il finocchio, eliminando la parte del gambo e la prima foglia più legnosa. Affettarlo molto sottilmentesul piato da portata. Affetare sottilmente anche arancia insieme con la buccia. Adaggiare sul finocchi. Salare, pepare e condire con l'olio evo. decorare con la barba di finocchio



poniedziałek, 17 lutego 2014

Carpaccio z karczochow/ Carpaccio di carciofi

Szybka, efektowna i bardzo smaczna przystawka. Czesto w tym okresie ja robie jako zdrowe rozpoczecie kolacji...


Proporcje na 2 osoby:

2 karczochy
1 cytryna
parmezan
sol ,pieprz
dobrej jakosci oliwa z oliwek 
zielona pietruszka


Per 2 persone:

2 carciofi
1 limone
parmigiano
sale, pepe
olio evo
prezzemolo

Umyc i oczyscic z wierzchnich lisci karczochy, obciac polowe wysokosci, obrac kawaleczek nogi, przeciac na cztery i wyciac "wloski". Do miski wlac 2 szklanki wody i wycisna  do niej pol cytryny i wrzucic tez wycisnieta skorke. Wrzucamy do tej kwasnej wody karczochy od razu po oczyszczeniu, zapobiegnie to czernieniu karczochow. Wycisnac sok z pozostalej polowki cytryny, posiekac pietruszke. Wyciagac po kawalku karczochy z wody, osuszyc i pokroic w jak najciensze plasterki. Ulozyc plasterki karczochow na polmisku, polac obficie sokiem z cytryny. Posolic, popieprzyc. Obierakiem do warzyw pokroic platki parmezanu (ilosc wg gustu). Polac wszystko dobra oliwa i posypac pietruszka.


Lavare, pulire (eliminando lo strato esterno) e tagliare i carciofi in quattro. Togliere il fieno. Preparare la ciotola con acqua e spremere dentro mezzo limone, aggiungiendo anche la buccia e sistemare via via i carciofi dentro. Spremere il succo dal'altra metà di limone.
Affettare sottilmente i carciofi e sistemarli nel piatto. Spruzzare con il succo rimasto. Salare e pepare. Guarnire i carciofi con le scaglie di parmigiano. Aggiungere l'olio evo e prezzemolo
.

 

sobota, 15 lutego 2014

Lutowa Piekarnia-Chleb z czekoladą i rodynkami, na zakwasie

Kolejna wspolna zabawa...bardzo je lubie... tym razem zaproponowana przez Amber. Wspolne pieczenie dodatkowo bierze udzial w czekoladowym tygodniu Bei. Oto chleb... 



słowo wstępu od Bei i przepis:

Chleb z czekoladą i rodynkami, na zakwasie (przepis z książki Emmanuela Hadjiandreou ‘How to make bread’)
Pyszny, pachnący czekoladą chleb na zakwasie. W książce Emmanuela Hadjiandreou ‘How to make bread’ urzekło mnie jego zdjęcie – rustykalne piękno i głęboki, czekoladowy kolor. Czy można zatem wymarzyć sobie coś lepszego na zbliżający się Czekoladowy Tydzień? :) A z myślą o tych, którzy nie dysponują zakwasem – poniżej również wersja drożdżowa tego chleba (‘przerobiłam’ przepis używając jako bazy przepisu autora na bagietki na drożdżowym poolish i eksperyment okazał się jak najbardziej godny polecenia :)).


Chleb z czekoladą i rodynkami, na zakwasie

Emmanuel Hadjiandreou ‘How to make bread’
170 g (2/3 szkl) aktywnego zakwasu pszennego*
 250 g (1 szkl) ciepłej wody
330 g (2 2/3 szkl) mąki chlebowej
200 g (1 1/3 szklanki) rodzynek koryntek
80 g (2/3 szkl) chipsów czekoladowych
8 g (1 ½ łyżeczki) soli
20 g (2 ½ łyżki) gorzkiego kakao
* dokarmionego 12-24h wcześniej
1. Wymieszać rodzynki i chipsy czekoladowe.
2. W drugiej misce wymieszać mąkę, sól i kakao.
3. W dużej misce dokładnie wymieszać zakwas z wodą.
4. Do zakwasu dodać mąkę oraz rodzynki z czekoladą, wymieszaź do połączenia się składników.
5. Przykryć i odstawić na 10 min. (w oryginale – przykryć misą w której wymieszaliśmy mąkę).
6. Po 10 minutach – wyrabiamy ciasto : chwytamy porcję ciasta z brzegu, lekko naciągamy i przyciskamy w środek ciasta; lekko obracamy misę i powtarzamy tę czynność z kolejnym brzegiem ciasta. Powtarzamy składanie 8 razy, co powinno nam zająć ok. 10 sekund, po czym ciasto powinno zmienić strukturę – bardziej sprężyste, stawiające opór.
Ciasto możemy również wyrobić mikserem – najpierw 2-3 minuty na pierwszym biegu, a nastepnie ok. 4 minuty na drugim biegu
7. Przykryć misę i odstawić na 10 minut.
8. Powtórzyć etap 6 + 7 dwa razy, następnie ponownie etap 6. Przykryć misę i odstawić do wyrośnięcia na1 godzinę.
9. Gdy ciasto podwoiło objętość – odgazować je (uderzamy pięścią w jego środek).
10. Wyrośnięte ciasto umieścić na lekko umączonym blacie .
11. Podzielić ciasto na 2 równe części i uformować z nich kule.
12. Wysypać mąką podłużny koszyk do wyrastania chleba i umieścić w nim kulki ciasta, blisko siebie, tak by połączyły się podczas rośnięcia.
13. Pozostawić ciasto do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość – w zależności od tego, jak mocny jest nasz zakwas (oraz w zależności od temperatury) może to zająć od 3 do 6 godzin).
14. Ok. 20 minut przed planowanym pieczeniem, nagrzać piekarnik do 240st., na spodzie umieścić naczynie, do którego wlejemy wodę (przygotować szklankę wody).
15. Gdy ciasto podwoi już objętość, przekładamy je na łopatę lub na papier do pieczenia, posypujemy wierzch mąką i nacinamy.
16. Przekładamy na rozgrzaną blachę (lub kamień), wlewamy wodę do przygotowanego naczynia i obniżamy temperaturę do 220st.
17. Pieczemy ok. 30 minut, aż chleb będzie ładnie brązowy.
18. By sprawdzić, czy jest on odpowiednio upieczony, stukamy w spód chleba – ma on wydawać ‘głuchy’ odgłos.
Studzimy na kratce.

  Wersja z drozdzami dostepna jest u Amber...

Dziekuje za wspolna zabawe i fajny przepis... i... Smacznego...

Oto lista uczestniczących w czekoladowej piekarni :

Ania Bajkorada
Ania Nie tylko na słodko
Ania W Moje pasje.Kuchnia i ogród
Ania Pieczywo na zakwasie
Alutka nie-ład mAlutki
Amber Kuchennymi drzwiami
Arnika Arnikowa kuchnia
Bea Bea w kuchni
Bożena Smakowe kubki
Bożena Moje domowe kucharzenie
Dorota Ugotujmy To.pl
Dorota Moje małe czarowanie
Gallica Anonimica Zakalce mojego życia
Gatita Kulinarne przygody Gatity
Gosia Co do jedzenia
Gucio Kuchnia Gucia
Jola Smak mojego domu
Kamila Ogrody Babilonu
Krecia By było przyjemniej
Magda Konwalie w kuchni
Małgosia i Piotr Akacjowy blog. W podróży i w kuchni
Margot Kuchnia Alicji
Marghe Po prostu Marghe
Mimbla Pierogi ruskie raz
Pychciasta 
Renata Forks’N'Canvas
Tosia Smakowity chleb
Wiosenka Eksplozja smaku
Wisła Zapach chleba
Zufik Zufikowo
Żabka Healthy craving
Żaneta Poradniczanka

Niech chleb nas łączy !  :)

Chalka z makiem

Nastepna Weekendowa zabawa zorganizowana przez Malgosie- Wypiekanie na sniadanie i nastepny przepis Tatter... idealny wg mnie... Oto przepis oryginalny...



330g bialej maki pszennej wysokoglutenowej
670g bialej maki pszennej chlebowej
55g cukru
75g zoltek
140g jajek
75g oleju
320g wody
19g soli
25g swiezych drozdzy
3 czubate lyzeczki suchego maku

zoltko roztrzepane z lyzka wody

Skladniki ciasta wymieszalam w misce. Wylozylam na stol i zagniotlam dosc scisle ciasto, o dobrze rozwinietym glutenie. Zostawilam je w cieplym miescu na 2 godziny, odgazowujac je delikatnie po 1 godzinie.

Natepnie podzielilam ciasto na 9 kawalkow, uksztaltowalam lekkie kule i zostawilam je pod przykryciem na 15 minut. Z kazdej kuli utoczylam walek i zaplotlam z nich 3 warkocze (z 3 walkow kazdy), ktory zostawilam na na oliwionej blasze do wyrosniecia na 1 1/2 godziny.

Chalke posmarowalam zoltiem roztrzepanym z lyzka wody. Wsunelam do pieca o temp. 195 stopni i pieklam ok. 20 minut. Po 15 minutach wyjelam challah z pieca i raz jeszcze posmarowalam ja roztrzepanym zoltkiem.



Ja zrobilam z polowy porcji formujac jedna duza Chalke zapleciona z pieciu czesci... dodatkowo dodalam skorke otarta z jednej pomaranczy i wiecej cukru (100g cukru na polowe porcji podanej wyzej), maku tez mi sie sypnelo ciut wiecej...Chalka wyszla pyszna... 


Pyszna jest  z marmolada z pomaranczy lub mandarynek...



Udzial we wspolnej zabawie wziely : 
 
Joanna z blogu Różowa kuchnia
Marghe z blogu Po prostu Marghe
Dorota z blogu Moje małe czarowanie
Lidia Wesołowska z blogu 
Monika Kwiatkowska z blogu Niezapomniane smaki
Justyna z blogu Gotowanie i pieczenie
Bożenka z blogu Moje domowe kucharzenie
Ala z blogu Ala piecze i gotuje



piątek, 14 lutego 2014

Marmolada z pomaranczy/Marmellata di arance

A to prosty, szybki i bardzo klasyczny przepis na marmolade z pomaranczy. Robie w ten sposob marmolade od lat.



Marmolada z pomaranczy/Marmellata di arance
 3 kg dokladnie umytych i pokrojonych na cienkie plasterki pomaranczy(wraz ze skorka)
1 kg cukru
sok z 1 cytryny
 3 kg di arance ben lavate e tagliate finemente(insieme con la buccia)
1kg di zucchero
succo di 1 limone

Zasypac pomarancze cukrem. Zagotowac marmolade, dodac sok z cytryny i czesciowo zmiksowac. Gotowac az do uzyskania pozadanej konsystencji. Przelac goraca do wyparzonych sloiczkow, zakrecic i odwrocic do gory dnem.

Mettere insieme nella pentola le arance e lo zucchero. Cuocere per un po di tempo, aggiungere succo di limone, frullare parzialmente con il mixer. Cuocere fino a consistenza desiderata. Traversare nel barattoli sterilizzati e capovolgerli.

Marmolada z mandarynek / Marmellata di mandarini


Kazdego roku robie zapas dzemow z pomaranczy, nie jemy duzo tych przetworow, ale namietnie je wykozystuje do wypiekow... Tym razem zrobilam tez wersje z mandarynek. Uwielbiam ich smak i aromat...bedzie co wspominac latem w krostatach i brioszkach...


 Marmolada z mandarynek/Marmellata di mandarini

1,8 kg oczyszczonych z blonej mandarynek
0,2kg pokrojonych drobno skorek z mandarynek
1 kg cukru
sok z 1 cytryny

1,8 kg di spicchi puliti di mandarini
0,2 kg di buccie di mandarini tagliati finemente
1kg di zucchero
succo di 1 limone

Zasypac mandarynki wraz ze skorkami cukrem, przykryc i pozostawic na noc, lub przynajmniej na kilka godzin. Zagotowac marmolade, dodac sok z cytryny i czesciowo zmiksowac. Gotowac az do uzyskania pozadanej konsystencji. Przelac goraca do wyparzonych sloiczkow, zakrecic i odwrocic do gory dnem.

Macerare 1 notte o almeno qualche ora mandarini con lo zucchero e le scorzette tagliate a julienne. Cuocere per un po di tempo, aggiungere succo di limone, frullare parzialmente con il mixer. Cuocere fino a consistenza desiderata. Traversare nel barattoli sterilizzati e capovolgerli.



niedziela, 9 lutego 2014

Bagietka z kozim serem, czerwoną cebulką i rozmarynem


Po raz pierwsz...i z pewnoscia nie ostatni , przylaczylam sie do wspolnej zabawy zaproponowanej na Facebooku przez Malgosie ze Smaki Alzacji . Przepis natomiast jes Tatter


Bagietka z kozim serem, czerwoną cebulką i rozmarynem

Pate fermentee:

300g bialej pszennej maki chlebowej
195g wody
1 lyzeczka soli
nieco ponad 1/2 grama drozdzy swiezych lub 1/8 lyzeczki drozdzy instant

Wlewam wode do miski. Drozdze wsypuje do wody, mieszam i dodaje make i sol. Gdy skladniki polacza sie, zakrywam miske folia i zostawiam na 12-16 godzin w temp. 21C.


Ciasto wlasciwe:
 

550g bialej pszennej maki chlebowej
150g maki pszennej razowej
415g wody
18g soli
15g swiezych drozdzy lub 1 1/2 lyzeczki drozdzy instant
cale pate fermentee


Dodatki:


150g sera koziego twardego, pokrojonego w kostke
90g posiekanej czerwonej cebulki, podsmazonej na masle, wystudzonej i odsaczonej
10g posiekanego z grubsza swiezego rozmarynu


Do duzej miski wkladam wszystkie skladniki za wyjatkiem zaczynu i dodatkow. Mieszam, a pozniej wykladam mase ciasta na stol i stopniowo dodajac po kawalku pate fermentee, zagniatam spojne, niezbyt luzne ciasto (ok. 8 - 10 min). Dodaje ser, cebulke i rozmaryn. Zagniatam, az skladniki zostana rownomiernie rozmieszczone w ciescie. Temp. ciasta 23C.Zostawiam do wyrosnicia na 1 1/2 godziny, skladam po 45 minutach. Natepnie dziele na 4 czesci (mozna na 6 mniejszych), formuje lekkie kule, zakrywam i czekam 20 minut. Ksztaltuje bagietki i zlaczeniami w gore ukladam je pomiedzy faldami plotna.Zostawiam do wyrosniacia szczelnie przykryte na 1 1/4 godziny. Pieke na kamieniu w piecu rozgrzanym do 240C przez 20 minut, obnizam temperature do 220C i pieke kolejne 10 - 15 minut.


Udzial w zabawie wziely:
Joanna z bloga Różowa kuchnia
Dorota z bloga Moje małe czarowanie
Małgorzata z bloga Smaki Alzacji
Olimpia  z bloga Pomysłowe pieczenie
Karolina z bloga Kresowa panienka
Karolina z bloga Przepisy Karoliny
Dobrawka z bloga Bona apetita
Justyna z bloga Mama i pomocnicy
Gosia z bloga Salt&Pepper&Co
Iwona z bloga Ivka w kuchni
Monika  z bloga  Pin up cooking looking

Łucja  z bloga Fabryka kulinarnych inspiracji
Karolina z bloga Kuchnia z pomysłem